Z racji tego, że nie wszyscy się znamy...Prosimy o kilka słów o sobie przed pierwszym postem ;)

I juz trudne pytanie na poczatek:P o sobie: Kamil Wydra, lat 21, zamieszkaly w Zabrzu-Mikulczycach, czasami mily czasami wredny zalezy jak kto zaslozy;) polubic albo znienawidziec:D duzego wyboru nie ma:)

To ja też coś napiszę ... Twierdze, iż wiemy o sobie tyle ile nas sprawdzono...


Część już uważa zapewne że jestem wredna, cześć że całkiem normalna. Generalnie jestem niezrównoważona, uparta i pewna swego. ;)

... ale tez oczywiście... koleżeńska... przyjacielska, miła i sympatyczna... :)

czasami.

eee MAGDA sie nazywam:P hahaha
ja mieszkam na STARYM:D
jestem mila:PP i sympatyczna:PP i życzliwa:P
czasem sarkastyczna, obcesowa i impertynencka  ale ....:P chyba mozna sie ze mną dogadać:)

Mam na imię Jakub. Od samego początku życia zamieszkuje jeden z bloków znajdujących się na moim osiedlu. Jestem studentem Politechniki Śląskiej w Gliwicach, do którego będę dojeżdżał trasą Piekary Śląskie-Bytom, Bytom-Gliwice, gdyż ta uczelnia jest oddalona od mojego miejsca zamieszkania o około 30 km.. Rano zazwyczaj budzi mnie moja mama około godziny 6.30 ( czyt. od tej godziny jestem dostępny pod telefonem typu Nokia działającym w sieci Plus GSM ). Wstaje tak wcześnie gdyż rano muszę jeszcze skonsumować śniadanie, ponadto dbam również o swój wygląd co zobowiązuje mnie do spędzenia kilku chwil w łazience podczas których wykonuje przeróżne zabiegi kosmetyczne. Obowiązkowo przed wyjściem z domu muszę iść do toalety wydalić zbędne produkty przemiany materii, dopiero wtedy odczuwam pełen komfort i jestem gotów opuścić mieszkanie udając sie w kierunku dworca autobusowego oddalonego o około 250 metrów od mojego miejsca zamieszkania. Na co dzień noszę luźne ciuchy, gdyż nie lubię gdy coś krępuje moje ruchy, w tym wypadku obcisłe ubrania. W sferze obuwia preferuje firmę Reebok. Cenię sobie to iż niedaleko mnie znajdują się 2 hipermarkety Carrefour oraz Biedronka, które ułatwiają niesamowicie życie wszystkim mieszkańcom pobliskich osiedli. W dzieciństwie byłem chłopcem którego charakteryzowała koszula w kratę lub paski oraz włosy ułożone w nieładzie. Byłem osobą nieśmiała, pomysłową, chodzącą wytyczoną ścieżką przedszkole-dom. Jestem bardzo zadowolony i dumny z tego jak zostałem wychowany przez swoich rodziców. Po przedszkolu nadszedł czas szkoły podstawowej, w której pierwszy raz się zauroczyłem. Aktualnie mój charakter jest całkowicie odmienny niż wtedy gdy miałem 6/7 lat. Za niesamowite chwile, wydarzenia w swoim życiu uważam: przejazd autobusem linii 5 przepełnionym głośno śpiewającymi kibicami Górnika Zabrze lecz również wspominam wypowiedziane w kościele bardzo głośnym tonem zdanie "Mamo kiedy wreszcie będzie koniec?" czym wzbudziłem niesamowitą uwagę wszystkich wierzących, ministrantów, organisty oraz księdza. Miejscem które zapadło mi w pamięć jest obóz koncentracyjny w Oświęcimiu oraz jaskinia na Morawach w Czechach, gdzie widziałem najpiękniejsze widoki w swoim życiu. Całe życie marzę aby móc podglądnąć tryb życia ludzi zamieszkujących slamsy amerykańskie oraz poznać ich tryb życia. Moją codzienną literaturę stanowią wiadomości na popularnym portalu onet, ewentualnie sięgam po streszczenia lektur szkolnych.  Zważając iż rano wcześnie wstaje, zasypiam również dość wcześnie, dlatego wykluczam nocne rozmowy. Uwielbiam czytać na dobranoc wierszyki, które trafiają do mnie poprzez krótką wiadomość sms. Mój idealna kobieta powinna posiadać odpowiednią sylwetkę, która nie jest jednoznacznie sprecyzowana, cenie sobie kobiece piękno. Dodatkowo powinny jej towarzyszyć lekko kręcone końcówki włosów. Wiadomą sprawą jest to iż moja partnerka powinna mnie zawsze wspierać w chwilach mojego kryzysu. Musimy podzielać wspólne tematy, które będą towarzyszyły naszym długim, wspólnym rozmową. Dziewczyna która posiada jakiekolwiek nałogi odpada od razu, gdyż osobiście sam nie popieram żadnych nałogów, prowadzę zdrowy tryb życia, co pozwala mi osiągnąć szczupłą sylwetkę. W swoim życiu niczego nie szukam, uważam że wszystko samo przyjdzie do mnie, gdyż wierzę w przeznaczenie.

 
P.S Sory za wszelkie błędy, pisałem na szybko, jutro postaram sie uaktulanić o jakieś nowe informacje :)

:zadowolony: Troszkę długie.


Ale jeszcze dziś Cię przebiję... oj tak :dumny:

Cześć :)
Nazywam się Irmina :) Od urodzenia mieszkam w Gliwicach - Sośnicy, aktualnie z moim narzeczonym.
Uwielbiam czytać książki i słuchać rock&rolla, hard rocka, gothik metalu ( ostatnio najczęściej ).
O sobie samej trudno mi pisać choć zdaję sobie sprawę że mam wiele wad ;p ale nie będę odstraszała od siebie ludzi ;p
I chyba już nic więcej o sobie nie napisze ;p
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

Kasia_C.appoDiTuttiCappi napisał:

:zadowolony: Troszkę długie.


Ale jeszcze dziś Cię przebiję... oj tak :dumny:

zawiodlas mnie :> bo nie przebilas mnie!! nie mozesz tak robic!! musisz sie zrehabilitowac jakos!! :)

. Proszę bardzo… wedle życzenia... Katarzyna Dorota, chociaż miała być Dorota Katarzyna. Nazwisko dziwne i śmieszne, wymawiać nauczę Was przy okazji kiedyś. Mieszkam w Rudzie Śląskiej. Wcześniej mieszkałam w Świętochłowicach, adres zamieszkania zmieniałam już ogółem 4 razy i oczywiście na tym nie koniec ;).  (dziwnym zbiegiem okoliczności Kuba…) mieszkam koło Biedronki. ;) po drugiej stronie bloku mam AGH,  bank ING i całodobowy monopolowy :]. Czyli jednym  słowem wszystko czego można sobie życzyć :D Generalnie prowadzę trochę nocny tryb życia ;)  Dla mnie ranek to 14 godzina (spać chodzę przeważnie koło 3 w nocy.).  Więc gdy już wstanę RANO, robię to co robi każdy normalny człowiek…śniadanko i toilet. ;) Nigdy nie wychodzę z domu bez 2 rzeczy: wytuszowanych rzęs ;) i umytych włosów. :mrgreen: po prostu.
W latach wczesno szkolnych byłam cicha spokojna i bardzo nieśmiała, w gimnazjum się rozbrykałam, a że do liceum chodziłam do tego samego Zespołu Szkół, w liceum byłam już prawdziwym Bossem od samego 1 września gdy to nikt z nikim się nie znał ja czułam się jak w domu.  Na studiach też macie to jak w banku że będzie mnie wszędzie pełno ;) od samego początku :P  /// 
Tak poza tym (w stylu „o mnie” ) to jestem pedantką…pod wieloma względami ale oczywiście bez żadnych skrajności. (coś co was powinno cieszyć to to iż prowadzę systematyczne i dokładne notatki ) :] W życiu mam straszne szczęście, czasem ąz głupio mi przed innymi, bo mi się udaje zawsze przy minimalnym wkładzie pracy, podczas gdy inni poświęcili o wiele więcej a nie mają nic. Ale oczywiście nie narzekam. Wolę moją opcję xD … dlatego też nie mam chyba rzeczy, o której marzę przez całe życie. Jak dotąd dla mnie „chcieć” to „móc” i „mieć” . (no ok. .nie zawsze tak było… zawsze chciałam mieć jakieś zwierze, ale mam alergie więc nie ma takiej opcji… ;) ale do tego już się przyzwyczaiłam xD
O….poruszę jeszcze kwestię religijności. Jestem, mogę to powiedzieć szczerze, mało wierząca. Do tego niepraktykująca. (aczkolwiek, może kiedyś się nawrócę ;) )
Z rzeczy które lubię… hm na pewno w tej kategorii znajdą się kryminały, horrory, (filmy, ksiązki)…. Do poduszki uwielbiam książki z półki „literatura amerykańska”, no i jak większość dziewczyn uwielbiam książki P.Coelho  ;) lubię gadżety, czyli rzeczy ładne ale często bezużyteczne, i wszystko co jest miękkie w dotyku ;) takie zboczenie .    |
Co do mojego oczekiwanego Księcia z bajki [oczywiście na białym rumaku ;) ]to musi to być osoba, która jest bardziej „wygadana” niż ja ( bo przecież ja też czasem chce się poczuć jak mała  bezbronna istota xD i że ktoś coś musi zrobić za mnie ;) ) , nie potrzebuję nikogo kto będzie za mną chodził, (potrzebuję w życiu takiej.. twardej ręki chopa! )
chce faceta, który zaakceptuje mnie taką jaką jestem,  faceta, który ma swoje zajęcia, swoich znajomych i vice versa , a do tego zrozumie, że wyjście w nocy na ławke pod blokiem z kumplem…to tylko wyjście a nie żadna zdrada romans etc. Blondyn? Szatyn? Brunet?... Obojętne. Aczkolwiek wiadomo, musi mieć to coś. ;) :angel: Gdybym miała być szczegółowa… na samym początku odpadają kolesie typu: Szafa 2m na 2m,  Dresiarze. I Technomuły. Więcej restrykcji nie wprowadzam na razie. :]


P.S. Starczy? :zadowolony:

Nie, ja bym z chęcią jeszcze o was wszystkich poczytała ;p

hahaa Kasiu :):) dziekuje ;* ale to ja tez sie postaram jeszcze :P

ha.. no nie ma co :*   :) to ten... no to czekam ;)

Witam, mam na imię Basia i mam tę przyjemność zacząć w tym roku studia na Politechnice Śląskiej. Mogę o sobie napisać , że raczej należę do osób, które mówią to co myślą i nie tolerują tzw. obrabiania tyłka :). Jestem bardzo sympatyczną oraz pomocną osobą :) oczywiście ma to swoje granice :). To jak na razie tyle o mnie :) . Pozdrawiam

Dobry wszystkim ;) Nazywam się Ania, dla przyjaciół  Anuś. Pochodzę z Rybnika a studia rozpocznę wraz z Wami.. Liceum było miłym doświadczeniem na nowe zmiany.. i chyba aż nadto..Ale wkońcu trzeba zażyć coś z tego młodego i wyzwolonego wieku.. Uwielbiam rokowe brzmienia, imprezki i niestety.. ale spedzanie kazdego czasu ze znajomymi w moim pabie.. Ach - jak mi tego bedzie brakować :P Mam tez nadzieje że z grupą się dogadam i że akademickie impry sa tak odjazdowe jak słyszałam :D  pozdrawim

a wiec ... ze swojej strony witam serdecznie kolejne osoby :) i zachecam do gadki z nami :)

Hej :) Nazywam się Daria Lein i mieszkam w centrum Zabrza (koło Multikina, bo pewnie wszyscy się orientują, gdzie to jest). Nie będę siebie opisywać, bo pewnie wszyscy sami się przekonacie jaka jestem i mam nadzieję, że przypadniemy sobie do gustu :)  Pozdrawiam :*

witamy :)